Począwszy od 14 lutego w marketach zaczynają pojawiać się importowane truskawki. Pewnie dlatego żeby zachęcić do zakupu szampana. W końcu truskawki z szampanem tworzą popularny romantyczny zestaw. Jako niepohamowana entuzjastka truskawek wyposzczona po zimie zawsze cieszę nimi oko i w końcu też kupuję. Wiem, że to tylko marny surogat, któremu daleko do swoich letnich polskich odpowiedników, ale zawsze przyjemnie jest poczuć trochę lata.
Takie truskawki najlepiej 'wmontować' w jakieś danie niż zjeść same, ponieważ one przede wszystkim wyglądają, potem pachną, a na końcu dopiero smakują. Pokrojone, na gofrach i pływające we własnym sosie są pyszne:) i jak na tę porę roku zupełnie mi wystarczają.
Takie truskawki najlepiej 'wmontować' w jakieś danie niż zjeść same, ponieważ one przede wszystkim wyglądają, potem pachną, a na końcu dopiero smakują. Pokrojone, na gofrach i pływające we własnym sosie są pyszne:) i jak na tę porę roku zupełnie mi wystarczają.
KAKAOWE GOFRY Z TRUSKAWKAMI
Składniki:
(na 4 duże gofry)
- 180 g mąki pszennej
- łyżka otrąb dowolnych (opcjonalnie)
- niepełna szklanka mleka
- łyżka stopionego masła
- łyżka cukru trzcinowego
- 2 jajka
- 2 łyżki kakao
- szczypta soli
(na bitą śmietanę)
- 200 ml śmietany kremówki
- czubata łyżeczka cukru pudru
(na górę)
- 500 g truskawek
- łyżka cukru trzcinowego
Zaczynamy od sosu. Truskawki umyć, obrać z szypułek i pokroić. Połowę wrzucić do rondelka razem z cukrem i gotować aż puszczą sok. Zmiksować blenderem i odstawić do ostygnięcia.
Przygotować gofry: wsypać do miski mąkę i otręby. Dodać żółtka, a z białek ubić pianę (z odrobiną soli). Dalej do mąki wlać roztopione masło i wsypać cukier oraz kakao. Wlać mleko i zmiksować na gładką masę, którą na koniec połączyć z pianą z białek.
Smażyć gofry.
Śmietanę ubić. Pod koniec dodać cukier i opcjonalnie śmietan-fix (około pół łyżeczki).
Dalej wiadomo: gofr + bita śmietana + truskawki + sos = mmmmmmmmmmmm :D
I gotowe.
zachwyciły mnie te truskawki. koniecznie w takiej wersji.. szkoda, że nie mam gofrownicy.
OdpowiedzUsuńPolecam, gofrownica to jedna z moich trafnych inwestycji :)
OdpowiedzUsuńajajajjjjjj Ty to umiesz mnie skusić na gofry Bardzo smacznie wyglądają Mogę powiedzieć, że uwielbiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia i ta intensywna czerwień truskawek... :) Ja również gofrownicy nie posiadam i teraz zaczynam się zastanawiać nad jej kupnem. takie pyszności na pewno znajdą chętnych :p
OdpowiedzUsuń