poniedziałek, 28 lutego 2011

FOUGASSE czyli CHLEBKI W KSZTAŁCIE KŁOSA

Na przepis wpadłam przypadkiem tutaj, potem szukałam zdjęć tego chlebka i dotarłam na blog etrali, a stamtąd prosto do Weekendowej Piekarni. Bardzo spodobała mi się taka inicjatywa wspólnego pieczenia. Chociaż nie zdążyłam upiec fougasse, żeby załapać się na podsumowanie to i tak cieszę się, że trafiłam na tę stronę. W miarę możliwości postaram się podjąć następne wyzwanie i zrealizować kolejne proponowane przepisy.

Ciekawe informacje o tym chlebku znalazłam w Wikipedii. Fougasse tradycyjnie stosowane było do oceny temperatury w piecach opalanych drewnem. Czas jaki zajmowało upieczenie się tego chlebka określał jaka jest temperatura w piecu i czy można już załadować resztę chlebów do pieczenia. Sądząc po tej funkcji jest to chyba taki uboczny efekt piekarniczy, niemniej jednak bardzo udany.

Fougasse najlepiej smakuje w dniu upieczenia, potem to już żadna rewelacja, ale skorzystałam z propozycji Etrali i podpiekłam go z salami i serem żółtym. Mega pychota idealna na kolację, taka mini pizza.


Przepis cytuję za WP.

Fougasse 
R.Bertinet



Składniki:
(na 6 sztuk)

  • 10g świeżych drożdży (użyłam suszonych)
  • 500g mąki pszennej typu 550 + trochę do podsypywania
  • 10g soli
  • 350g wody (lub 350ml, jednak autor zaleca wodę zważyć)

Sposób przygotowania:

1. Mąkę wsypać do dużej miski. Wkruszyć drożdże. Dodać sól i wodę. Miskę przytrzymać jedną ręką, a drugą wyrabiać ciasto ok. 2- 3 minut. A następnie na blacie 5-10 minut. Miskę przykryć ściereczką i odstawić na 1 godz. do wyrośnięcia. 
2. Piekarnik rozgrzać do temperatury 250°C.
3. Blat posypać grubo mąką. Całe ciasto przełożyć na blat. (Z ciastem należy cały czas obchodzić się delikatnie, aby w środku ciasta pozostało jak najwięcej powietrza). Ciasto rozpłaszczyć rękami mniej więcej na kwadrat i posypać z góry grubo mąką. Ciasto przeciąć na pół, najlepiej używając plastikowej szpatułki. Każdą połówkę przeciąć kolejno na trzy jednakowe części. Wszystkie części ciasta dobrze posypać mąką. 
4. Każdą część ciasta przeciąć przez środek, prawie do brzegów. Po obu stronach zrobić po 2- 3 nacięcia. Nacięcia rozciągnąć lekko rękami, aby powstały spore otwory, które nie posklejają się podczas pieczenia. (Autor zaleca, aby nie kombinować i nie robić za dużo nacięć. Lepiej mniej i dobrze otwartych. Mniejsze mogą się posklejać podczas pieczenia). 
5. Fougasses przełożyłam na 2 blachy wyłożone papierem do pieczenia. Autor zaleca wyłożyć Fougasses na rozgrzany kamień lub odwróconą do góry dnem, rozgrzaną blachę.
6. Blachę włożyć do nagrzanego piekarnika i ściany piekarnika spryskać wodą. (Należy zrobić to w miarę szybko, aby jak najmniej ciepła uciekło z piekarnika). Zmniejszyć temperaturę do 230°C i piec Fougasses przez 10- 12min. (u mnie około 15-20 min.) na złoty kolor. 
Uwaga: Do ciasta można dodać (pod koniec wyrabiania) przekrojone na pół i bez pestek oliwki, prażoną cebulkę, czy upieczoną i pokrojoną w paski paprykę lub tuż przed samym pieczeniem „wcisnąć” w ciasto trochę świeżego rozmarynu lub tymianku. 
Jeśli chcecie Fougasses zamrozić, należy podpiec je przez 6- 7 minut, ostudzić, zapakować we worek do mrożenia i zamrozić. Przed spożyciem Fougasses zamrożone włożyć do nagrzanego do 180- 200°C piekarnika i piec ok. 12 min.





2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...